27 kwietnia 2019
Rosja to państwo „naj” i „maxi” pod każdym prawie względem. Jest to też kraj kontrastów. Ponad 17 mln km2, 11 stref czasowych, dziesiątki narodowości i języków. Od średnich temperatur w styczniu rzędu -50 stopni C na Syberii do podzwrotnikowych tropików nad Morzem Czarnym. Gdy pozna się Rosjan, początkowo sprawiających wrażenie nieprzystępności, okazuje się, że to ciepli, życzliwi, przyjaźnie usposobieni ludzie z sercem na dłoni. Czuć, że to nasi bracia – Słowianie, jednej krwi, podobnego temperamentu i światopoglądu. Aby zwiedzić Rosję dokładnie, nie wystarczy tydzień czy dwa. Nie wystarczy nawet miesiąc, bo rozlegle tereny tego pięknego państwa oferują bardzo wiele atrakcji. Sankt Petersburg bywa nazywany Wenecją Północy. W tym rosyjskim mieście znajduje się ponad 40 wysp połączonych blisko 400 mostami. Takiej ilości mostów nie ma nawet w samej Wenecji. Rosja to jedyne państwo na świecie, którego brzegi oblewa aż 13 mórz. Sushi jest bardziej popularne w Rosji niż w Japonii. W 2002 roku Jekaterynburg wszedł do grona 12 idealnych miast świata według UNESCO. W Rosji jest co najmniej 15 tajnych miast. Nie ma ich na mapach, nie wiodą do nich oznakowane drogi, a obcokrajowcy nie mogą się do nich nawet zbliżyć. Szacuje się, że kraj ten zamieszkuje około 200 000 Polaków. Wykład poprowadziła Krystyna Ługowska - lektorka języka rosyjskiego oraz języka polskiego dla obcokrajowców rosyjskojęzycznych. Pochodzi z Białorusi. W Polsce mieszka od 9 lat. Edukację w Polsce zaczęła od trzeciej klasy gimnazjum, potem ukończyła liceum oraz studia wyższe na kierunku Turystyka i Rekreacja - Turystyka międzynarodowa. Nauczanie języka rosyjskiego to dla niej nie tylko praca, ale przede wszystkim pasja! I tą pasją skutecznie zaraża wszystkich dookoła!:)