12 sierpnia 2020

"Chwila na miłość" Joanna Stovrag

"Chwila na miłość" Joanna Stovrag

"Chwila na miłość" Joanny Stovrag – poruszająca najczulsze struny duszy bałkańska opowieść napisana sercem zakochanej kobiety....

Te słowa widnieją na stronie tytułowej tejże książki. To prawda. Opowieść ta poruszyła mnie dogłębnie. Pierwszy raz, przed zakończeniem czytania, chciałam powrócić do początku książki, aby zacząć czytać ją jeszcze raz... Tyle ważnych słów, tyle chwil wartych zapamiętania... Mimo że chwila wojny trwała zbyt długo... to chwili na miłość szukałam na każdej stronie tej książki... i znalazłam. Opowieść jest niezwykła, prawdziwa, wzbudzająca mój podziw.

Autorka, Pani Joanna Stovrag, przy końcu książki skierowała słowo do Czytelnika: "Drodzy Czytelnicy, oddając w Wasze ręce książkę Chwila na miłość, pukam do Waszych serc. Proszę, czytajcie sercem tę literaturę, która jest swoistym kolażem uczuciowym. Dajcie się porwać emocjom, zarówno pozytywnym, jak i trudnym. Poznajcie okruchy mojego świata, odłamki rozterek, wątpliwości i niełatwych decyzji. Czytajcie moją opowieść przeplataną wspomnieniami, fragmentami reportażu, krótkimi dialogami, autentycznymi listami, pośpiechem, który mi wtedy towarzyszył... Waszą wrażliwością. Szukajcie w niej bałkańskiej miłości, która musiała zmierzyć się z bezsilnością i strachem, ale też historii, kolorytu i specyfiki niezwykłego regionu, jakim jest Bośnia i Hercegowina oraz całe Bałkany. (...)" Te słowa to najlepsza recenzja tej książki. Tak ją właśnie przeczytałam. Sercem i swoją wrażliwością. Nieraz łza polała się po policzku i nieraz uśmiech pojawił się na mojej twarzy. Poczucie niesprawiedliwości tej wojny, współczucie dla wszystkich, którzy musieli się z wojną zmierzyć, przeplatało się ze swoistym kibicowaniem niezwykłej i pewnej Miłości, która zwyciężyła.

W Sarajewie jeszcze nie byłam. Mam nadzieję, że będę! Opisywane przez Panią Joannę Sarajewo (to, sprzed wojny) przyciąga, inspiruje i zadziwia – wielokulturowość nie neguje życia w zgodzie, harmonii i wzajemnym szacunku. W Chorwacji byłam za to wiele razy i odczułam gościnność i otwartość Chorwatów. Wiele razy też kąpałam się w Jadranie, który potrafi uleczyć wszystkie choroby, a nawet zbolałe dusze.2 Cieszę się, że przeczytałam tę książkę właśnie tu, w Chorwacji, podczas urlopu na wyspie Hvar. Z muzyką cykad i szumem morza w tle.

 

Każdemu polecam mieć tę "Chwilę na miłość" i przeczytać... poczuć, zatopić się w uczuciu jedności i prawdziwej tolerancji. Każdemu polecam docenienie chwili, którą mamy tu, na ziemi.

"A czas, choćbyśmy tego nie chcieli, nie jest tu na ziemi nieograniczony, tylko biegnie, pędzi, przecieka przez palce. Nie można się z nim liczyć, tak jak on nie liczy się  z nami" 3

Nie zmienimy przeszłości, ani tej bolesnej ani radosnej, możemy "tylko" żyć chwilą, która jest teraz. "Chwila na miłość" pozwoliła mi jeszcze bardziej to zrozumieć.

Życzę każdemu, aby odkrył i poczuł prawdziwą Miłość, która daje nam siły, aby żyć szczęśliwie.

Dobra chwilo trwaj!

Z serca dziękuję Pani Joannie, że opisała tę chwilę.. Utwierdza mnie ona w przekonaniu, że mimo zewnętrznego piekła, niesprawiedliwości, braku poczucia bezpieczeństwa... Miłość i dobro zwycięża.

 Agnieszka Nikrant

Hvar, 25.07.2020

 

Joanna Stovrag, Chwila na miłość, s.344.

Joanna Stovrag, Chwila na miłość, s.111.

Joanna Stovrag, Chwila na miłość, s.193.

 

Agnieszka

Używamy plików cookies Ta witryna korzysta z plików cookies w celu realizacji usług .
Korzystanie z niniejszej witryny internetowej bez zmiany ustawień jest równoznaczne ze zgodą użytkownika na stosowanie plików Cookies. Zrozumiałem i akceptuję.
37 0.052545070648193